Zły szef to jeden z
powodów dla których rezygnujemy z pracy. Jednak jak pokazuje realizowany w
firmie Google projekt pod nazwą Oxygen, można, jeśli nie naprawić, to
przynajmniej nieco poprawić złego szefa.
Celem tego projektu
było określenie pożądanych cech dobrego szefa. Według 10 tys. opinii
pracowników firm dobry szef powinien m.in.:
- mieć jasną wizję i strategię dla zespołu, któremu
przewodzi
- wspierać pracowników w rozwoju ich kariery
- być produktywnym i zorientowanym na wyniki
Znacznie ciekawsze
wnioski przyniosła dopiero próba ułożenia skali ważności tych cech. Okazało
się, że rozległa wiedza zawodowa przełożonego jest, według pytanych pracowników
Google'a, najmniej istotna. W zamian oczekują oni od szefa indywidualnego
podejścia do każdego z nich - wsparcia w rozwiązywaniu problemów oraz
zainteresowania ich karierami, a nawet życiem prywatnym. Ważne jest też, aby
pracownicy mieli okazje do regularnych spotkań z szefem.
JAK
STWORZYĆ DOBREGO SZEFA ?
Nie każdy może być
dobrym menadżerem. Wpływ na to, jak współpracujemy z ludźmi ma bardzo wiele
czynników - od wychowania rodzinnego i szkolnego, przez naukę konkretnych
zachowań i wypracowanie postaw już trakcie kariery zawodowej. Oczywiście jednym
zrozumienie potrzeb współpracowników przychodzi łatwiej, inni z kolei wolą
rządzić twardą ręką, kierując się przy tym wyłącznie swoja wiedzą i intuicją.
Ważne jest, aby osoba, która zarządza zespołem potrafiła robić to elastycznie.
Menadżer powinien korzystać z różnych stylów zarządzania - twardego bądź
miękkiego, w zależności od potrzeby sytuacji.
Jak dowodzi projekt
amerykańskiego giganta, nastawienie menadżerów można zmienić, z korzyścią dla
firmy. Ustalenie cech, które pracownicy najbardziej cenią u swoich przełożonych
pozwoliło Google przygotować program szkoleń grupowych i indywidualnych dla
tych menadżerów, na których skarżyli się pracownicy.
Choć w Polsce
korporacje nie realizują tego typu wewnętrznych programów
"naprawczych", szkolenia dla kadry menadżerskiej są dosyć popularne.
Np. menadżerowie średniego szczebla szkolą się właśnie z tego, jak komunikować
się lepiej i jak, pozafinansowo, motywować zespół, któremu przewodzą. Jak
twierdzą specjaliści, te miękkie kompetencje są niemniej ważne niż fachowa
wiedza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz