Optymizm
i inteligencja emocjonalna pracowników w zawodach z misją społeczną sprzyjają
poczuciu zadowolenia z pracy, chronią przed frustracją, poczuciem
niezadowolenia i wypaleniem zawodowym. Psycholożki z Wrocławia postanowiły
przeanalizować zależności między tymi cechami psychicznymi a funkcjonowaniem w
życiu zawodowym.
Optymiści
radzą sobie w wielu obszarach swojego życia lepiej od realistów czy pesymistów.
Psycholożki Agnieszka Czerw i Anna Borkowska z wrocławskiej Szkoły Wyższej
Psychologii Społecznej i Politechniki Wrocławskiej zbadały 364 osoby
dorosłe i 443 studentów pracujących w zawodach z misją społeczną, w ramach
których pomaga się innym ludziom lecząc ich, opiekując się nimi, ucząc,
wychowując, ratując i wspierając.
Podczas
badań okazało się, że młodzież jest zdecydowanie bardziej optymistyczna, co
do przyszłej satysfakcji z wykonywanego zawodu, niż osoby już pracujące.
Ponadto młodzi ludzie okazali się również znacznie bardziej „misyjni” –
postrzegają swój zawód i swoją w nim rolę jako szczególnie ważną społecznie (w
porównaniu z doświadczonymi pracownikami). Ten spadek satysfakcji i poczucia
misji może być efektem swoistego uogólnionego syndromu wypalenia zawodowego w
analizowanych grupach zawodowych. – Wydaje się to być niepokojące, a nawet
społecznie ryzykowne: proszę sobie wyobrazić społeczeństwo, w którym wszyscy
lekarze, nauczyciele, terapeuci, policjanci, czy ratownicy uznają swoją pracę
za mało przydatną, niedocenianą i frustrującą – mówi Anna Borkowska.
Różnice
pomiędzy młodymi adeptami a doświadczonymi pracownikami zawodów „misyjnych”
uwidoczniły się także we wpływie, jaki na satysfakcję i poczucie misji mają
optymizm i inteligencja emocjonalna. Siła oddziaływania optymizmu na
odczuwaną satysfakcję i poczucie misji – zarówno w grupie młodych, uczących się
osób, jak też pracowników – jest większa niż inteligencji emocjonalnej. Ta
ostatnia ma z kolei zdecydowanie większe znaczenie w grupie studentów, a
szczególnie jej wymiar nazwany regulacją nastroju (czyli umiejętnością
kierowania swoimi emocjami).
Różnice
w tych relacjach wynikają zapewne z tego, iż młodzi ludzie dopiero konstruują
sobie pewien obraz zawodu, często opierając się nie na realiach, ale swoich
wyobrażeniach i swoistym „wishful thinking” – dodaje Borkowska. Osoby aktywne
zawodowo, oprócz realnych doświadczeń, mają do dyspozycji własne umiejętności
radzenia sobie ze stresem, tj. umiejętność kierowania swoimi uczuciami,
podtrzymywania dobrego nastroju, pozytywnego myślenia, czy otwartości na nowe
doświadczenia i nastawienia na przyszłość.
Optymizm
i inteligencja emocjonalna jako „wewnętrzne wyposażenie” pracowników w zawodach
z misją społeczną sprzyjają poczuciu zadowolenia z pracy. W
dalszej kolejności mogą więc chronić przed frustracją, poczuciem niezadowolenia
i wypaleniem zawodowym. Jest to szczególnie ważne w takim obszarze, jakim są
zawody z misją społeczną. Ponadto, co niezwykle istotne, tego typu zasoby
wewnętrzne podatne są na aktywne kształtowanie – można je trenować poprzez
udział w szkoleniach czy coaching.
Optymizmu
można się nauczyć, podobnie jak można rozwijać inteligencję emocjonalną. Tak
wynika z badań prowadzonych w nurcie psychologii pozytywnej, który jest jednak
w Polsce wciąż mało znany. Dlatego 3 lipca we Wrocławiu odbyło się spotkanie z jego twórcą Martinem Seligmanem,
podczas którego tematami były m.in. rozwijanie wewnętrznych zasobów w celu
osiągnięcia satysfakcji z pracy – mówi Agnieszka Czerw.
Badanie
przeprowadzono wśród osób pracujących z różnym stażem w wybranych zawodach oraz
grupy młodych ludzi (na ogół studentów) dopiero przygotowujących się do
wybranych zawodów (lekarzy, nauczycieli, ratowników, policjantów i
psychologów-terapeutów). Łącznie przebadano 364 osoby dorosłe i 443 studentów.
Tych ostatnich nie pytano o to, czy i w jakim stopniu odczuwają aktualnie
satysfakcję i jakie mają poczucie misji, ale proszono ich o oszacowanie tych
odczuć w przyszłości („jak bardzo będziesz zadowolony ze swojej pracy w
przyszłości?”).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz