Niskie poczucie własnej
wartości rzutuje na całość naszego życia – nie pozwala nam znaleźć lepszej
pracy, mamy trudności z nawiązywaniem relacji, sprawia że podkładamy się w
związku, dajemy sobą manipulować, pozwalamy się wykorzystywać. Jednym z
charakterystycznych zachowań, które mocno oddziałują na życie jest
nieumiejętność brania odpowiedzialności za wszelkie zdarzenia. Przekładanie
obecnej sytuacji na czynniki zewnętrzne, zupełnie odbiera możliwość sterowania
własnym życiem.
Każde dziecko jest idealne. Jest absolutnie pewne
siebie. Nawet ucząc się chodzić, zaliczając kolejne upadki. Żyje Tu i Teraz nie
zakładając, że zaraz się przewróci. Robi kolejną próbę, zapominając co było w
przeszłości. Wymazuje z pamięci wszystkie poprzednie potknięcia i dzięki temu
uczy się chodzić. Robisz coś w życiu z nadzieją, ale bez przekonania, że
może się udać. To za mało . Sabotujemy w ten sposób swoje cele i dążenia.
Nieświadomie planujemy własne porażki. Bez znaczenia czy się w to wierzy –
zawsze dostaniesz od życia to o co prosisz. Wierzysz w swoje niepowodzenie?
Kwestia czasu.
Przyznaj sobie prawo do popełniania błędów
i ponoszenia porażek. Życie jest ciągłą zmianą, jest falą. Są przypływy i
odpływy. Cykliczność jest częścią natury. Gorsze momenty są wpisane w ludzki
los na tej planecie. Życiowe dołki to część naszego planu. Nie da się ich
uniknąć. Mówi się, że tylko ten, kto nic nie robi, nie popełnia błędów.
Nieprawda! Nie robienie niczego (czy to ze strachu czy z poczucia niskiej
wartości) jest błędem samym w sobie. Porażki są nieuchronne i piękne
zarazem – mogą być bowiem najlepszym nauczycielem, popychać nas do dalszych
działań i doskonalenia. Im szybciej zdamy sobie z tego sprawę i damy sobie prawo
do ich popełniania, tym szybciej uwolnimy się, od poczucia winy. Tym szybciej
też odblokujemy zasoby, które konsumuje ciągła ucieczka przed błędami i
usprawiedliwianie swoich potknięć.
Przyznać się do porażki i uśmiechnąć się do
siebie z pełną akceptacją – to prawdziwa sztuka. I to czyni nas wielkimi, to
zmienia każdą klęskę w cenne doświadczenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz