Z pewnością znasz kogoś niezadowolonego ze
swojego życia. To częste zjawisko. A może Ty sam nie jesteś do końca
zadowolony? Nie wstajesz rano z radością i pasją w sercu, nie
zarabiasz tyle, ile byś chciał, mieszkasz w ciasnym mieszkaniu,
jesteś przygnębiony. Zastanów się chwilę skąd to poczucie. Przypomnij
sobie, jak swoją sytuację najczęściej tłumaczą inni i na co narzekają.
Usłyszeć można między innymi, że „szef jest
niesprawiedliwy”, „sytuacja w kraju jest ciężka”, „jest kryzys”, „życie
nie jest lekkie”, „miałem ciężkie dzieciństwo”, „taki już jestem i się nie
zmienię”, „mam pecha” i tak dale. Prawda jest jednak taka, że każdy żyje takim życiem,
jakie sobie wybrał.
Uświadom sobie, że wszystkie decyzje w Twoim
życiu, doprowadziły Cię do tego momentu w którym właśnie jesteś.
Może to wywoływać opór. Jesteśmy tak wychowani
i nauczeni, że niestety nie jest nam łatwo brać odpowiedzialności
za to, jak wygląda nasze życie. Taki paradoks – poczucie
braku bezpieczeństwa finansowego, na przykład, staje się czymś
bezpiecznym, bo przyzwyczajamy się do biernej postawy.
Zmiana oznacza ryzyko, ale jak mówi Osho,
ryzyko trzeba pokochać, by żyć pełnią życia. Tak zwaną strefę komfortu,
czyli przestrzeń znaną, wydeptaną i dającą poczucie bezpieczeństwa dobrze jest
czasem opuścić, by móc wprowadzić do naszego życia coś
nowego i świeżego.
Nie jest łatwo zaakceptować, że jesteśmy odpowiedzialni
za swoje emocje. To, że jesteś nieszczęśliwy, nie jest
winą twojego męża ani szefa. Twoje własne myśli i przekonania
generują te emocje. Przeniesienie koncentracji z zewnątrz (inni ludzie)
do wewnątrz (moje emocje) jest ogromnym krokiem w przejmowaniu
odpowiedzialności za swoje życie.
To nasze myśli kreują naszą rzeczywistość. A
wszystko co utrzymujemy w umyśle dążyć będzie do manifestacji.
Od kogo w takim razie zależy to, czy
pracujesz z pasją? Od kogo zależy to, ile zarabiasz? Od kogo
zależy to, ile masz czasu dla siebie i swoich bliskich? Od czego
i kogo zależy to, czy jesteś szczęśliwy? Od kogo zależy to, czy
podróżujesz do wymarzonych miejsc? Od kogo zależy to, czy
z radością wstajesz każdego poranka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz